„Winny” Joanna Opiat-Bojarska

„Oburzał się na cały świat, że ma go za winnego, ale prawda była taka, że tak naprawdę sam się czuł winny”.

Przy okazji książki „Chodź za mną” pisałam, że Joanna Opiat-Bojarska umie w thrillery. Po lekturze „Winnego” stwierdzam, że nic się w tej materii nie zmieniło!

„Marcin Zaczynający Od Nowa”

Marcin Rybacki, w skrócie Ryba, właśnie przeprowadził się do Inowrocławia. Jak wielu chce zacząć wszystko od nowa. Tylko ta jego przeszłość znacznie odbiega od wielu podobnych historii. I on sam nie jest taki jak wszyscy. Piętno winy ciągnie się za nim jak nieodłączny cień, jak fatum, które nie pozwala zamknąć drzwi do przeszłości. Chociaż odpokutował.
Ale ta przeszłość wcale nie musiała wyglądać tak, jak mu ją przedstawiono. Co ma zrobić dziecko, gdy dorośli, jego autorytety, mówią mu o odpowiedzialności, zapominając, że to prawda powinna być na pierwszym miejscu?

„Jesteś kowalem swego losu i pewnie nie chcesz wykuć złego”

Joanna Opiat-Bojarska jest irytująco enigmatyczna od początku tej historii. To dobrze i niedobrze w zależności, czy w czytelniku ciekawość zwycięży nad niecierpliwością. Bardziej wiemy, czego nie ma lub czego nie udało się zrealizować.
Ryba nie ma pracy, dobrych planów na przyszłość ani żadnego wsparcia. Słonina, jego dobry kolega zniknął a wraz z nim rozwiązanie zadania, które powierzył mu Ryba. Wszystko idzie na opak. Są za to pytania i groźby śmierci.

„Niniejszym informujemy, że właśnie wydany został na ciebie wyrok śmierci”

Autorka sprytnie podrzuca czytelnikowi smakowite kąski, odsłaniając coraz to nowe elementy tej historii. Sięga do wydarzeń z przeszłości, do wspomnień i rozmów, które po tylu latach nabierają innego znaczenia.

„Czuję się, jakby cały świat mnie bombardował”

I coraz rzadziej zapada cisza, która jest dla Ryby wartością najcenniejszą. Organizm mężczyzny nie potrafi sobie poradzić z nadmiarem dźwięków, informacji, zapachów i wszystkich innych bodźców atakujących go znienacka. Frustracja może mieć katastrofalne skutki. Jak człowiek topiący się rozpaczliwie potrzebuje tlenu, tak Ryba, by przetrwać potrzebuje ciszy lub gorącej kąpieli i jednostajnego szumu wody. Namiastki bezpieczeństwa, z którego zbyt szybko odarto go w dzieciństwie.

„Tłumaczysz się, jesteś winny. Nie tłumaczysz, też jesteś winny”

Cały świat go obwinia, że sam nie jest w stanie o sobie myśleć w innych kategoriach. Czy dotarcie do prawdy po tylu latach ma jeszcze sens? I czy pomoże oderwać łatkę winnego raz na zawsze? I czy brzemię winy dźwiga na pewno właściwy człowiek?
To jest silniejsze od Ryby. Tylko że w tej zagmatwanej historii nie sposób przewidzieć, kto jest przyjacielem, a kto wilkiem w owczej skórze.

„Winny” to historia o okropnej zbrodni, do której wcale nie musiało dojść, gdyby ktoś wcześniej zareagował. I powiedział na tyle głośno, by inni usłyszeli i uwierzyli. To także opowieść o świecie niesprawiedliwym, w którym ludzie zbyt szybko ferują wyroki. I długo pamiętają. W końcu – to historia o winie, która nie ma terminu ważności.

_______
Joanna Opiat-Bojarska „Winny
Wydawnictwo Słowne Książki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*