“Gdyby Solański nie zapomniał o starym porzekadle, które mówi, że jeżeli ktoś nie podoba się twojemu psu, ty także powinieneś się zastanowić nad tą znajomością, już dawno znalazłby prawdziwego mordercę”.
„Pan Spock je prozak jak landrynki, pani Cicha dość niebezpiecznie się rozpiła, matka robi obie te rzeczy, więc widzi duchy nawet w wannie, a Józef to po prostu Józef”.
To nie będzie podsumowanie z prawdziwego zdarzenia! Nie będzie też statystyk przeczytanych książek. ‘Ochy’ i ‘achy’ będą umiarkowane.
“Wielu homo sapiens sądzi, że opinia innych o nich samych jest kluczowa. Tymczasem nazwijcie mnie Paulo Coelho, ale byłem zdania, że nie można się przejmować tym, co ludzie o nas…
„Nie chodzę na fitness, nie jem jarmużu, nie przesiaduję z ajfonem w popularnych kawiarniach, popijając latte macchiato, ani nie biegam. A mimo to żyję i mam się dobrze”.
“Oto historia moich zębów: mój traktat o kolekcjonowaniu, nazwach własnych i radykalnym recyklingu. Najpierw będzie początek, środek i koniec, jak w każdej porządnej historii”.