“W tym miasteczku nikt nie puści pary z gęby. Jeśli ktoś poruszyłby kamień, posypałaby się cała lawina, każda rodzina ma coś za uszami”.
“Mówienie o uspokojeniu się do kogoś, kto był na granicy szaleństwa, mogło mieć tylko jeden skutek”.
W lutym to polscy autorzy zdominują kryminalne półki. Powraca Marta Matyszczak i Jędrzej Pasierski oraz Przemysław Żarski. A dla równowagi – kryminał spalony australijskim słońcem od Jane Harper.
“Możesz spojrzeć na świat w zupełnie inny sposób. A potem ten piękny obraz pozostaje wypalony w twojej głowie. Nosisz go, gdziekolwiek jesteś. I nigdy nie zapomnisz”.
Tej książki nie przeoczycie. I to nie dlatego, że ze względu na swój rozmiar z trudem mieści się na półce. Bardziej ze względu na okładkę, na której widnieje wejście do ogrodu…