Ponowne spojrzenie – “Czy już zasnęłaś” – Kathleen Barber
“Prawda nigdy nie jest skomplikowana. To po prostu prawda. Okoliczności mogą być skomplikowane, ale prawda zawsze jest jednoznaczna.
Dekada to całkiem sporo czasu, by zapomnieć o tym, że ojciec został zastrzelony, matka uciekła do sekty a siostra najzwyczajniej w świecie ją zdradziła. Josie z hukiem zatrzasnęła drzwi za przeszłością, wyjechała, zmieniła nazwisko i ostrożnie zbudowała swoje życie od nowa.
“Dla Ciebie to tylko zabawa, a dla mnie całe życie”
Poppy Parnell niszczy spokój Josie i jej rodziny. Co tydzień w internecie pojawia się nowy odcinek podkastu, w którym reporterka ponownie roztrząsa tragedię sprzed lat. “Ponowne spojrzenie” – bo tak brzmi tytuł podkastu, robi furorę i rozgrzewa do czerwoności Twittera. Poppy coraz bardziej drąży temat, przy każdej okazji podważa zeznania i dowody rzeczowe, zasiewając coraz więcej wątpliwości. Chociaż reporterka na każdym kroku podkreśla, że robi to w imię prawdy, to myślę że zaszczytny tytuł dziennikarskiej hieny właśnie został przyznany. Świadomie obudziła ze snu cudze koszmary, nie patrząc, że zawsze za takimi głośnymi sprawami stoją ludzie, którzy chcą zapomnieć.
Rodzinny dramat
Książce Kathleen Barber bliżej do powieści psychologicznej, z dramatem rodzinnym u podstaw, aniżeli do thrillera. Zaskakująco mało w niej napięcia i niepokoju, by zbudować gęstą atmosferę. Fabuła jest oparta o zamierzchłe wspomnienia, które pod wpływem aktualnych wydarzeń zaczynają nabierać nowego kolorytu. Ponowne spotkanie sióstr zamienia się w walkę na kontrasty. Dobra i zła bliźniaczka. Idealne życie versus staczanie się na dno. I wciąż te nurtujące pytanie – co jest gorsze: zdrada czy złamanie serca?
O ile droga do prawdy na początku jest dość bardzo kręta, to za czasem staje się jasne, że obraz sprzed lat mógł zostać posklejany tylko w jeden sposób. Zabrakło mi elementu zaskoczenia, przysłowiowego wow, po którym ta książka na dłużej zapadła by mi w pamięć.
Jedyną niewiadomą do samego końca jest Lanie – druga z bliźniaczek, której historia mogła się skończyć bardzo różnie. Być może jest to zasługa przedstawienia jej od początku jako czarnej owcy w rodzinie?
Po przeczytaniu książki wiem, że opis był bardziej złowieszczy aniżeli sama treść. Spodziewałam się thrillera z dramatem rodzinnym, a dostałam powieść pokazującą ludzkie zmagania z bolesną prawdą, trudności z wybaczaniem bliskim i wyplątywanie się z sieci kłamstw.
Ps. Za niedługo będziecie mogli zobaczyć serial na podstawie książki, wyprodukowany przez Reese Witherspoon.
___________
Kathleen Barber “Czy już zasnęłaś”
Wydawnictwo Znak
data premiery: 5.06.2019 r.