Ten miesiąc rozpocznę od zwrócenia uwagi na cztery niezwykle historie, wszystkie autorstwa polskich pisarek. Równie wciągające, co historie kryminalne.
Nie mogłam przejść obojętnie obok tych premier kwietniowych. Z pewnością – dla ukojenia duszy, ale też do poczytania o biblioteczkach pisarzy!
“Ale co można wiedzieć o umieraniu, kiedy serce bije równym rytmem, w żyłach pulsuje krew, a w głowie kłębi się od pomysłów. Kiedy się marzy, kocha, tęskni i ma nadzieję”.
Tak to musiało się skończyć. Kwiecień prezentuje nam trzy piękne powieści wprost od polskich autorek, które bardzo sobie cenię… i jednego rodzynka, który potrafi rozbawić do łez.