“Evvie zaczyna od nowa” Linda Holmes
“Twoja głowa jest jak dom, w którym mieszkasz, więc musisz się nim zajmować”.
Jak zacząć nowe życie? Trzeba spakować walizki, zabrać akt urodzenia i trochę gotówki… i ruszyć przed siebie. I broń Boże, nie odbierać telefonu.
“Tajemnicza smutna kobieta i popapraniec na wygnaniu”
Dla Evvie decyzja o odejściu od Tima wcale nie była prosta, ale konieczna. Nie miała konkretnego planu, wiedziała tylko, że teraz albo nigdy. I gdy już była gotowa na to nowe życie, zadzwonił telefon z informacją, że jej mąż miał wypadek. Evvie z uciekinierki stała się wdową z niewyobrażalnymi wyrzutami sumienia.
Dean to chodzący ideał, gwiazda sportu. Ale nawet jego sława i bogactwo nie były w stanie zamortyzować jego upadku z piedestału. Stał się pośmiewiskiem w świecie sportu, stał się człowiekiem, który równie dobrze mógłby nie istnieć. Wszystko z powodu ręki, która już nie miotała piłek tak daleko i tak celnie, jak to zawsze bywało.
Rozmowa to najlepsze lekarstwo
Evvie i Dean zamieszkali w jednym domu. Precyzując – nie mieszkali razem, bo Dean wynajmował mieszkanie w domu Evvie, który i tak był dla niej za duży. Zawierają pakt – żadnych rozmów o baseballu i zmarłym mężu. Ale to właśnie codzienne rozmowy pomagają im zrozumieć, że zawzięte udawanie przed wszystkimi, że wszystko jest w porządku, wcale do niczego nie prowadzi.
“Małżeństwo z Timem było jak… było jak wiosłowanie łódką przez dziesięć lat. Nie masz celu i chcesz się zatrzymać. Ale im dalej płyniesz, tym dłużej myślisz: przepłynę jeszcze sto metrów. Bo może coś mnie tam czeka. Żeby nie było, że cała ta wyprawa była na marne”.
Absolutnie nie chcą, by ktoś zobaczył, jak wygląda ich życiowy bałagan, nad którym nie mogą zapanować. Czy trzymanie się kurczowo tylko tych dobrych wspomnień to najlepszy pomysł na następne kilkanaście lat życia?
Evvie życie przeciekało przez palce, a realizację swoich marzeń zawsze odkładała na bliżej nieokreśloną przyszłość.
“Kiedy ma się dwadzieścia dwa, dwadzieścia trzy lata, czas wydaje się nieskończony. Jest jak basen, w którym nie możesz dotknąć dna. Wiedziałam, że wydarzy się coś jeszcze, ale to zawsze miało być później. Później i później. Jakbym przez cały czas czekała, że coś się zacznie, i nie wiedziała, że to już trwa”.
“W dniu, w którym się poddajesz, zaczynasz umierać”
“Evvie zaczyna od nowa” to nowość, która z pewnością doda Wam otuchy. Nie znajdziecie tam czarodziejskiej różdżki ani magicznych zaklęć, które sprawią, że wszystko zaczyna się od razu układać. Żeby tak się stało, potrzeba czasu i własnej pracy, by zrozumieć, co tak naprawdę człowieka w życiu uwiera. Czy jest to za duży dom, czy przeklęty słoik ze śrubkami a nawet żółte kwiatki na zastawie?
Nieważne, ile czasu Wam zajmie odkrycie, co to będzie. Ale po stokroć warto, nawet jeśli lęk przed nieznanym zapiera dech w piersiach. Zmiana to zawsze początek czegoś wyjątkowego.
_________
Linda Holmes “Evvie zaczyna od nowa”
Wydawnictwo Znak
data premiery: 20.07.2020 r.