“Wzorowe jajo” Jory John
Przyznam się do czegoś. Książki dla dzieci też zdarza mi się czytać. A już zwłaszcza książki, które się na mnie patrzą.
Zatem posłuchajcie historii z jajem, o Jaju.
Wyobraźcie sobie Jajo, które odkąd pamięta wszystkim pomaga. Natomiast jego jedenastu współtowarzyszy z kartonowego pudełka, delikatnie rzecz ujmując, lubi łobuzować. A wzorowe Jajo naprawdę się stara. Sprząta, naprawia aż do utraty sił. Ale w końcu to musiało się stać.
Skorupka zaczęła mu pękać a pani doktor powiedziała dość!
Czas zadbać o siebie. Czy chwila oddechu wyjdzie mu na zdrowie?
„Wzorowe jajo” to historia, która jest pretekstem do rozmów o tym, że czasem bierzemy na swoje barki za dużo, o wiele za dużo. Nie jesteśmy w stanie sami ulepszyć i zbawić świata. Nikt nie może być idealnym i trzeba też na to pozwolić innym. Własne potrzeby są równie ważne, bo bez nich zapominamy kim jesteśmy…
Tę prostą, ale bardzo ważną historię dopełniają rewelacyjne ilustracje. Widzieliście kiedyś jajko podłączone do kroplówki z żółtkiem? Albo jajo, zażywające relaksu w spa?
_____
“Wzorowe jajo” Jory John
Ilustracje: Pete Oswald
Wydawnictwo HarperKids