Jak być szczęśliwym, nie robiąc niczego – „Wielki Ogarniacz Życia” Pani Bukowa

„Nie chodzę na fitness, nie jem jarmużu, nie przesiaduję z ajfonem w popularnych kawiarniach, popijając latte macchiato, ani nie biegam.
A mimo to żyję i mam się dobrze”.

W zasadzie to nie czytuję poradników. Powód jest jeden i dość zasadniczy. Uderza mnie w tego typu książkach jedno – setki mądrych porad, na wagę Nagrody Nobla, które nijak mają się do rzeczywistości.

Pani Bukowa jest wyjątkiem od powyższej zasady. To kobieta, której nieporadne próby ogarnięcia swojego życia śledzi na fb nieco ponad 4oo tysięcy ludzi. Tak naprawdę to wiemy o niej mało – wiek przemilczmy, jest singielką (chociaż…?), codzienność w pracy umilają jej tabelki z Excela i namiętnie podpatruje koty w internetach. A jej życiem rządzi jeden wielki chaos. I właśnie ta książka – poradnik, a właśnie antyporadnik, to zapis jej walki z życiowym nieładem na wielu płaszczyznach – pracy, miłości, relacji międzyludzkich i organizacji czasu.

Panik Bukowa podpatruje innych, tych doskonalszych, lepiej zorganizowanych, by zaadaptować ich przepis na szczęśliwe życie. Na własnej skórze testuje to, czym inni się zachwycają. I komentuje z przymrużeniem oka choćby takie sytuacje jak:

  • jak odchodzić z Facebooka. Koniecznie trzeba za kilka godzin sprawdzić liczbę lajków i odpowiedzieć wszystkim niepocieszonym…
  • jak to tak naprawdę jest z pracą freelancera. Te fantastyczne, bo przecież elastyczne godziny pracy! No, i nie trzeba „wyglądać”! Jednak z czasem myśli się już o kaftanie i pokoju bez klamek…
  • wyjście na piwo ze znajomymi. Teraz już nie ma zwykłych knajpek. I zwykłych piw.

„Poszliśmy ostatnio do takiego jednego lokalu typowo beergeekowego.
Bo tak się mówi teraz. Nie pijak, nie chlejus, tylko BEERGEEK”.

  • sposób na bałagan. Feng shui. I pokój zaczyna wyglądać jak grobowiec Drakuli, z Twoim łóżkiem w roli katafalku.
  • remont łazienki. No przecież nie można wymienić tylko czterech kafelków. A rury? A ściany? A wisząca szafka? I jeszcze trzeba wybrać kolor. Jak wybrać pomiędzy „gorącą czekoladą” a „przyczajonym niedźwiedziem”?

Nic jej nie zraża i dzielnie się stara. Ale pomimo szczerych chęci, nic jej nie wychodzi. I docieka, czy bez tych wszystkich modnych rzeczy można żyć szczęśliwie?

Pani Bukowa jest trochę jak marnotrawna owca, która odłącza się od stada. Woli chodzić własnymi ścieżkami, może ma trochę mniej puchatą wełnę, beczy głośniej niż to przystoi, jest nieco bardziej zaokrąglona i spędza stanowczo za dużo czasu na Facebooku. Ale jest jej z tym dobrze. Próbowała naśladować koleżanki ze stada i wie, że to nie dla niej.

Co prawda inne owce patrzą na nią (nomen omen!) wilkiem, pytając z niedowierzaniem:

JAK TO, NIE IDZIESZ Z NAMI?

Ano tak, idę własną drogą. I będę szczęśliwa na swój własny sposób.

Szkoda, że nie ma więcej takich osób, które w tak żartobliwy sposób przeciwstawiają się stadnym zachowaniom.

——————————————–

Pani Bukowa „Wielki Ogarniacz Życia, czyli jak być szczęśliwym, nie robiąc niczego”
Wydawnictwo Flow Books
data premiery: 2.10.2017 r.
______________________
Poniższe zdjęcia pochodzą z książki “Wielki Ogarniacz Życia, czyli jak być szczęśliwym, nie robiąc niczego”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*