“Nie wiesz wszystkiego” Marcel Moss
“Ludziom się wydaje, że jeśli coś jest im dane, to już zawsze będą to mieli. Szczyt naiwności. Wystarczy jedna zła decyzja, pech czy zbieg okoliczności, by życie bezpowrotnie się zmieniło”.
Warszawskie liceum im. Z. Freuda to publiczna szkoła o dobrej reputacji. Tak to wygląda z zewnątrz, bo jej uczniowie i nauczyciele pilnie strzegą swoich tajemnic. Każdy z nich ma sekrety, mniejszego lub większego kalibru.
Tragiczny początek
Kilkoro uczniów, szkolny psycholog Olek i profesor Wolska to bohaterowie tej historii, przyprawiającej o ciarki od samego początku. Otylia, szkolna outsiderka i Alan, gwiazda drużyny siatkówki, popełnili samobójstwo, skacząc z dachu opuszczonej hali. Jak do tego doszło, by dwójka nastolatków, którzy praktycznie się nie znali, zdecydowało się na tak desperacki krok? Dlaczego w pierwszym odruchu wszyscy oskarżają Otylię o śmierć Alana? Ktoś zna prawdę, ale zamierza ją ujawnić na własnych warunkach.
Wołanie o akceptację
To podwójne samobójstwo stanowi przyczynek do tego, aby chociaż na chwilę posłuchać nastolatków, w jaki sposób oceniają własne życie. Jest bardzo gorzko, bo ich historie to wołanie o akceptację, którego nikt nie słyszy lub nie chce usłyszeć. Rodzinne relacje są przecież idealne, bo jak może źle się układać w rodzinie sławnych lub bogatych?
“Jeśli chcesz mieć szczęśliwą rodzinę, zadbaj o to,
by na koncie bankowym zawsze była pokaźna sumka
– mówiła mama pół żartem, pół serio”.
Bananowe dzieci mają przecież wszystko. A jedyne, czego wymagają od nich rodzice to to, by nie przyniosły im wstydu. By mogli się pochwalić przed znajomymi, fanami, followersami, jakie zdolne dziecko mają. Tylko tyle i aż tyle.
Wybór pomiędzy byciem sobą a byciem idealnym dzieckiem jest ciężki. Nieustanne krycie się ze swoimi problemami, udawanie innej osoby, by w oczach rodziców zyskać choć odrobinę uznania. Wiktoria, jedna z nastolatek, otwarcie mówi, że dzieci bogatych rodziców traktowane są jak zwierzęta. Rzuca się im drogie zabawki i ma się je z głowy, aż się nimi znudzą a wtedy trzeba kupić nową zabawkę.
Życie zwane piekłem
Do problemów z akceptacją dochodzi wiele innych. Przemoc fizyczna i psychiczna w szkole, kompleksy związane z wyglądem, niepewność jutra, problemy z określeniem swojej orientacji seksualnej, destrukcyjna miłość, wybory pomiędzy sercem a rozumem. Nikt nie przygotował nastolatków na podejmowanie takich decyzji i ponoszenie ich konsekwencji. Ale swoje złe wybory uzasadniają problemami rodzinnymi – niewyjaśnionymi krzywdami z przeszłości, brakiem zrozumienia, niedostatkami emocjonalnymi…
“To wszystko wina rodziców.
Nie byłam przygotowana na to,
że bańka, w której żyliśmy, kiedyś pęknie.
Obudziłam się w nowej rzeczywistości i kompletnie pogubiłam”.
“Nie wiesz wszystkiego” to nowość w mojej biblioteczce, ale chyba na jednej książce Marcela Mossa się nie skończy. Chociaż jest to książka niesamowicie trudna emocjonalnie, z wieloma postaciami i płaszczyznami czasowymi, to czyta się ją jak rasowy thriller psychologiczny. Parafrazując tytuł – nie wiem, czy zawsze chciałabym wiedzieć wszystko. Tajemnice potrafią mieć w sobie olbrzymi ciężar i przypominać o sobie w najmniej odpowiednich momentach.
________
Marcel Moss “Nie wiesz wszystkiego“
Wydawnictwo Filia
data premiery: 12.08.2020 r.
Moje pierwsze spotkanie z autorem to “Utraceni”, ale już wiem, że z pewnością nie będzie ostatnie i zapoznam się także z tą pozycją 🙂 “Utraceni” to niesamowicie wciągający kryminał, zdecydowanie godny uwagi.
Polecam kontynuację “Nie wiesz nic”. Świetny i zaskakujący thriller, który trzyma w napięciu 🙂
przyjdzie na to czas 🙂