„A teraz, kiedy jestem już u kresu życia, zaczynam w tej śmierci widzieć troskliwego przyjaciela, takiego, który pomoże mi wsiąść na pokład drewnianej łodzi i powiosłuje ze mną na drugi…
Nie ma lekko, oj nie. W tym miesiącu przypominają o sobie czołowi polscy kryminaliści. I wszyscy się umówili na 14 kwietnia!
“Nosili w sobie niezabliźnione rany i rozdrapywali je wciąż na nowo, choć w gruncie rzeczy wcale tego nie chcieli. Poddawali się jednak podskórnemu lękowi, fali niepewności dotyczącej tego, co będzie…