„Taka biedna szara myszka, która swoją nijakość postanowiła zakryć różową farbą do włosów. Wiem, wiem, nie oceniaj książki po okładce, jednak ta akurat wyglądała na biblioteczną, przechodzoną”.
„(…) praca policji byłaby o niebo trudniejsza, gdyby nie ci wszyscy zawistni ludzie, których nic tak nie cieszy, jak krzywda sąsiadów”.
„Chciała sprawy. I nie tylko dlatego, że głównie do tego w życiu się nadawała: do śledztwa, dochodzeń, rozwiązywania tajemnic”.
„Czasami tragedia dzieje się sama, zanim człowiek zdąży pomyśleć. Diabeł w niego wstępuje i już jest za późno”.
„A teraz, kiedy jestem już u kresu życia, zaczynam w tej śmierci widzieć troskliwego przyjaciela, takiego, który pomoże mi wsiąść na pokład drewnianej łodzi i powiosłuje ze mną na drugi…
„Śmierć krążyła nad tym miejscem jak mewy nad morzem. Aż w końcu przyszła. I być może zamierzała się rozgościć”.