W lipcu o nudzie nie może być mowy… Będzie coś historycznego, coś kryminalnego i reportaż z branży funeralnej!
„Walka o przeżycie swoje i dzieci, które miały pod opieką, upodobniła je do dzikich wilczyc zaciekle broniących swojego gniazda, gotowych zagryźć wszystkich mogących stanowić zagrożenie”.
Zaprawdę powiadam Wam, że kwiecień dobrym kryminałem stoi. I dobrą powieścią historyczną.
„Czas ma to do siebie, że nie czeka. Płynie, tak czy inaczej, nie ociąga się, nie zwleka. Wydawać by się mogło, że płynie na przekór nam (…)”.
Książkowy styczeń przyniesie duuużo dobrego i… polskiego! Zerknijcie!
„Ciało jednak można wyleczyć, gorzej z tym, co czai się w duszy. Po prostu… mnie nie ma. Takiej, jaką pokochałeś. To, co trzymasz w ramionach, to tylko łupina. Skorupa obejmująca…