Już myślałam, że w sierpniu ‘odpoczniemy’ od ciekawych nowości. A tu proszę, taki wysyp, że aż ciężko było się zdecydować. Tradycyjnie, rozpoczynamy od kryminałów.
“Ludzie za dużo wątpią. Trzeba wierzyć w to, co zapisane w sagach islandzkich i w Biblii, i w to, co mówią starzy ludzie. Wtedy sny i marzenia się spełniają”.
“Po prostu czasem człowiek nie ma kontroli nad niektórymi rzeczami. One się po prostu dzieją. Niejako same. Prawda?”.
Lipiec zapowiada się dość przerażająco pod względem kryminalnym. Spójrzcie, jakie książki zwróciły moją uwagę podczas szperania w księgarniach. Nie rozczarujecie się!
“Działo się coś niepokojącego, a aura przywodziła na myśl krainę Mordor lub Midgard podczas Ragnaroku, nordyckiego sądu ostatecznego”.