W lipcu o nudzie nie może być mowy… Będzie coś historycznego, coś kryminalnego i reportaż z branży funeralnej!
Czytelnicza konsternacja. Zjawisko niepokojące, występujące stosunkowo rzadko. Spowodowane zdecydowanym rozdźwiękiem pomiędzy obiecywaną a faktyczną zawartością książki.
Sierpień serwuje nam chwilę oddechu przed jesiennymi premierami. Ale nie myślcie, że nic nie znalazłam…
Lipiec kryminałem mocno stoi. I zrobiło się międzynarodowo! Rezerwujcie sporo czasu na książki z dreszczykiem.
Mam nadzieję, że zdążyliście przeczytać wszystkie książki z poprzedniego miesiąca, bo październik przyniesie jeszcze więcej dobrych kryminałów. I autorzy, których z pewnością znacie;-)
Same dobroci kryminalne w tym sierpniu. Także nawet się nie zastanawiajcie i 12 sierpnia wyruszajcie do księgarni, a nieco później z pewnością do bibliotek. Będą czekać nowy Małecki, Musso, Moss…