„Ale teraz jest trzydziesty drugi rok, a ja mam prowadzić śledztwo, nie rozpytując, tylko trzymając rękę na pulsie”.
Po tornadzie majowych nowości nadszedł czerwiec, tylko pozornie nieco spokojniejszy… I szykują się naprawdę dobre kryminały!
„Siedział przed białą tablicą, na której rozrysował wszystkich uczestników tego wielkiego kłamstwa. Tylko ono wydawało mu się znakiem szczególnym tej zbrodni”.
„Wiedziała, że kiedy na betonowej drodze logiki staje wybujała wyobraźnia, strach podpełza wyjątkowo łatwo”.
“Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie, co to będzie?” Ano, z pięknej złotej jesieni zrobiła się jesienna szaruga…Chyba tylko czytanie kryminałów nam zostanie!