Marta Ryczko „Z miłości”

“Bywają takie sprawy, które wydają się martwe, dopóki ktoś nie zacznie o nich na nowo mówić”.

Anka Kaczmarek – pani od internetów, influencerka, youtuberka i w końcu – autorka podcastu Interrogacja. Zaczynała w czasach, kiedy podcasty dopiero raczkowały, ale przez kilka lat opowiadania historii true crime z dużym ładunkiem emocjonalnym zdobyła rzesze fanów i patronów. Swoją pracą potrafi zdziałać dużo dobrego, ale równie dobrze może doprowadzić do linczu społecznego.

“Nie rozumiała też, dlaczego niektórzy uważają internet za plac zabaw dla dzieci. W czym niby była gorsza od pracownika radia albo telewizji?
Robiła coś, co kochała, i potrafiła się z tego utrzymać. Nikt nie miał prawa patrzeć na nią z góry”.

Mikash, jeden z fanów, podsuwa jej temat na kolejny odcinek. Dwie dekady wcześniej w Wielżcu zamordowano trzy kobiety a winny do tej pory nie został złapany. Anka Kaczmarek nie może i przede wszystkim nie chce odpuścić takiego tematu. Nie wie tylko, że na miejscu spotka człowieka, którego najchętniej posłałaby w diabły…

W książce „Z miłości”, otwierającej cykl Motywy Zbrodni, autorka podcastu mierzy się z tematem potrójnego morderstwa, które w najbliższym czasie ulegnie przedawnieniu. Ale próżno w niej szukać słownego zapisu odcinka na ten temat. Od efektu końcowego ważniejszy jest przecież cały proces zbierania informacji i odwieczne pytanie, jak ugryźć temat, by zahipnotyzować słuchaczy.

Chociaż Anka wie, że podcast ma być rzetelny i obiektywny i absolutnie nie powinna bawić się w detektywa i szukać sprawcy, to jednak w sposób nieunikniony zmierza w kierunku dziennikarstwa śledczego. Ale ma ku temu całkiem niezłe predyspozycje – jest uparta, lubi analizować i słuchać ludzi a na dodatek sprawnie łączy kropki – z reguły na czas, czasem z lekkim poślizgiem.

Ale ma też jedną poważną wadę – praca nad podcastem i towarzysząca temu adrenalina przysłaniają jej cały świat. Nie dostrzega w porę zagrożeń albo ma skłonność do ich bagatelizowania, co może się skończyć czymś więcej aniżeli tylko złamaną ręką. Pogrążona w pracy nie dostrzega, jak łatwo została zmanipulowana i wciągnięta w gierki, rozgrywające się za jej plecami. Ale z drugiej strony zachowanie mieszkańców Wielżca ma mało wspólnego z malowniczym i sielskim jego postrzeganiem.

„Kiedy była młodsza, wyobrażała sobie, że miejsca zbrodni otacza złowroga, mroczna aura. Że zła energia kumuluje się w nich i nawet po upływie wielu lat każdy, kto je mija, czuje zimny dreszcz na skórze”.

Hermetyczna społeczność, w której pozorna życzliwość i gościnność jest podszyta ostrożnością, wybiórczą pamięcią, powściągliwością w emocjach i kluczeniem między prawdą, półprawdą a oczywistym kłamstwem – z tym wszystkim musi się zmierzyć Anka. I bardzo szybko się przekona, że rzeczywiste i wirtualne kontakty może dzielić przepaść.

“Czasami myślała o tych ludziach jak o prawdziwych przyjaciołach. Wymieniając z nimi wpisy, lajki, relacje i komentarze, nie czuła się samotnie”.

Ludzka natura jest skomplikowana a w tej książce mamy spory przekrój różnych postaci. Podcastowe śledztwo to świetna okazja, by przyjrzeć się zachowaniu ludzi i ich emocjom, spróbować je rozszyfrować, zrozumieć czy odgadnąć ich motywację. Tylko czy na pewno tego chcemy? Prawda bywa ulgą, ale bywa też niewygodna dla sumienia a ludzkie emocje tłumione latami rozlewają się jak potop, powodując utratę gruntu pod nogami…
Marta Ryczko stawia w tej materii o wiele więcej pytań aniżeli odpowiedzi. Podsuwa ciekawe wątki, myli tropy i umiejętnie odwraca uwagę od tego, co istotne, by na końcu zaskoczyć. Jesteście gotowi, by dowiedzieć się kto i jak zabił z miłości?

__

Marta Ryczko “Z miłości
Seria: Motywy zbrodni
Wydawnictwo Mando

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*