„Niech ich pokręci, tę ludzinę! Znowu sobie znaleźli trupa na wakacjach. Przecież ja doskonale wiedziałem, jak to się wszystko potoczy. Zawsze się tak toczyło!”
“Sopot w trzech aktach”, czyli dziesiąty tom przygód Gucia, Szymona i Róży to doskonała okazja do świętowania!
„Nie wszyscy wierzą w to, że czas istnieje. Niektórzy uważają, że stworzyli go ludzie, a jeszcze inni powiadają, że po prostu nadali imię czemuś, czego ani nazwać, ani opisać się…
„Tak mniej więcej wyobrażał sobie wydawnictwo: zapach tonera i kawy, biurka zawalone wydrukami, z których sterczały setki kolorowych karteczek, no i książki, wszędzie książki (…)”.
„Przyzwyczaiła się do życia w lęku. Strach był dobry, wzmagał ostrożność i dawał szansę na przeżycie kolejnego dnia. Człowiek, który niczego się nie bał, kończył szybko i w przykrych okolicznościach”.
„Wszystko przemija, a po nim nadchodzi nowe. Czyjś świat się kończy, żeby czyjaś historia mogła się rozpocząć, tak było i będzie zawsze. Wkrótce i na nas przyjdzie kolej”.