„Figurki na szachownicy się nie zmieniły, ale pojawiło się więcej pustych pól – logiczne, gdyż postaci z przeszłości zostały przetrzebione”.
„A teraz, kiedy jestem już u kresu życia, zaczynam w tej śmierci widzieć troskliwego przyjaciela, takiego, który pomoże mi wsiąść na pokład drewnianej łodzi i powiosłuje ze mną na drugi…
Lipiec kryminałem mocno stoi. I zrobiło się międzynarodowo! Rezerwujcie sporo czasu na książki z dreszczykiem.
Wakacje nie oznaczają posuchy w premierach książkowych, o nie! A wręcz przeciwnie – takiej różnorodności dawno nie widziałam…
A może by tak coś mniej kryminalnego poczytać w listopadzie? Ależ proszę bardzo!
Kryminały lipcowe polecają się na urlop. Trupy i seryjni mordercy nie mają wakacji…
